Squid Game sezon 3

Czy trzeci sezon Squid Game będzie ostatnim?

Trzeci sezon serialu Squid Game zadebiutował na platformie Netflix 27 czerwca 2025 roku, wzbudzając ogromne zainteresowanie widzów z całego świata. Produkcja, która już od pierwszej odsłony podbiła serca fanów, ponownie przyciągnęła miliony przed ekrany. Najnowszy sezon błyskawicznie wskoczył na szczyty rankingów popularności, stając się jedną z najchętniej oglądanych pozycji w ofercie serwisu.

Choć kolejne odcinki przyniosły odpowiedzi na wiele pytań, wśród fanów nie milkną spekulacje: czy to już koniec? Czy trzecia część brutalnej gry o przetrwanie będzie jednocześnie jej finałem? 

Fenomen Squid Game

Południowokoreański serial Squid Game na stałe zapisał się w historii światowej popkultury. Już od pierwszego sezonu przyciągnął uwagę widzów swoją bezkompromisową narracją, wciągającą fabułą i krytycznym spojrzeniem na nierówności społeczne. Produkcja, która początkowo miała być jedynie lokalnym thrillerem, w krótkim czasie przekształciła się w globalny fenomen.

Premiera trzeciego sezonu tylko potwierdziła siłę tej marki. Zaledwie trzy dni po debiucie, finałowa część odnotowała aż 60 milionów wyświetleń i ponad 360 milionów godzin oglądania, bijąc tym samym kolejne rekordy popularności. To najlepszy start w historii Netflixa wśród seriali fabularnych, a zarazem potwierdzenie, że Squid Game nie traci na sile z upływem czasu.

Dla porównania – pierwszy sezon, który miał swoją premierę w 2021 roku, zgromadził łącznie ponad 265 milionów wyświetleń, a przez długi czas był numerem jeden w globalnym zestawieniu Netflixa. Druga część, choć nieco mniej spektakularna, również cieszyła się dużym zainteresowaniem – z wynikiem ponad 190 milionów wyświetleń. Trzecia odsłona już teraz znajduje się w pierwszej dziesiątce najpopularniejszych seriali nieanglojęzycznych platformy i wszystko wskazuje na to, że wkrótce awansuje jeszcze wyżej.

Trzeci sezon Squid Game – o co tutaj chodzi?

Fabuła trzeciego sezonu Squid Game kontynuuje losy Seonga Gi-huna (Lee Jung-jae), znanego również jako Gracz 456 – zwycięzcy pierwszej odsłony krwawej rozgrywki. Po traumatycznych doświadczeniach i odkryciu prawdy o funkcjonowaniu zabójczej gry, bohater postanawia nie wycofywać się w cień, lecz powrócić – tym razem zdeterminowany, by ujawnić prawdę i zemścić się na twórcach makabrycznego systemu. Na jego celowniku znajduje się Lider (Lee Byung-hun) – kluczowa postać odpowiedzialna za organizację gier.

Fabuła trzeciego sezonu Squid Game

Nowy sezon rozpoczyna się dokładnie w momencie, w którym zakończył się poprzedni. Bunt został brutalnie zduszony, a w grze pozostało sześćdziesięciu zawodników. Choć stawka wciąż wydaje się ta sama – ogromna suma pieniędzy zamknięta w charakterystycznej, przezroczystej śwince skarbonce – atmosfera uległa zmianie. Gi-hun, przytłoczony okrucieństwem niedawnych wydarzeń, niemal zupełnie milknie, a jego obecność przez długi czas ogranicza się do biernej obserwacji.

Trzecia część serii jest najbardziej bezpośrednia i brutalna z dotychczasowych. Zamiast gorzkiej satyry społecznej, widzowie otrzymują krwawą opowieść o desperacji i utracie człowieczeństwa. Uczestnicy gry stają się coraz bardziej bezwzględni, a ich działania pozbawione są jakichkolwiek skrupułów. To nie jest już tylko gra o przetrwanie – to walka, w której granica między ofiarą a oprawcą zaciera się coraz bardziej.

Mimo kontrowersji i mieszanych recenzji – część krytyków uważa, że seria mogła zakończyć się już po pierwszym sezonie – finał trzeciej odsłony wzbudza ogromne emocje i przyciąga rzesze widzów. Produkcja nie tylko dominuje w rankingach popularności, lecz także ponownie rozbudza dyskusje o granicach moralnych, społecznej obojętności i cenie ludzkiego życia w świecie zdominowanym przez pieniądz.

Squid Game 3. – ile odcinków?

Trzecia odsłona Squid Game została zaplanowana jako krótszy, lecz intensywny sezon, liczący zaledwie sześć odcinków. Choć liczba epizodów może zaskakiwać, twórcy postawili na skondensowaną narrację, skupiając się na kulminacyjnych momentach historii i zamknięciu najważniejszych wątków.

Każdy odcinek dostarcza dużej dawki emocji – od brutalnych rozgrywek, przez wewnętrzne rozterki bohaterów, aż po dramatyczne zwroty akcji. Zamiast rozbudowywać wątki poboczne, sezon 3 koncentruje się na eskalacji konfliktu i ostatecznej konfrontacji, co nadaje mu charakter finałowego rozdziału. Dla widzów oznacza to sześć intensywnych godzin, podczas których trudno oderwać się od ekranu.

Czy będzie kontynuacja Squid Game?

Chociaż trzeci sezon Squid Game domyka główny wątek fabularny, pytanie o dalsze losy serii wciąż pozostaje otwarte. Twórca i reżyser serialu, Hwang Dong-hyuk, przyznał podczas jednej z konferencji prasowych, że zakończenie może zostać zinterpretowane na różne sposoby – co otwiera przestrzeń do spekulacji na temat możliwej kontynuacji lub spin-offu.

Choć sam deklaruje, że nie planuje czwartego sezonu, jednocześnie nie wyklucza, że świat przedstawiony w Squid Game mógłby stać się tłem dla nowej opowieści. W rozmowach z mediami wspominał, że podczas pracy nad scenariuszem wielokrotnie zastanawiał się, jak potoczyłyby się losy innych bohaterów lub co działo się w okresie pomiędzy wydarzeniami z poszczególnych sezonów. Szczególnie intrygująca wydaje się trzyletnia luka czasowa pomiędzy pierwszą a drugą częścią, która do tej pory nie została szczegółowo pokazana.

Na ten moment Netflix nie ogłosił oficjalnych planów dotyczących kontynuacji czy osobnej produkcji osadzonej w uniwersum Squid Game. Jednak otwarta forma zakończenia i wypowiedzi reżysera pozwalają przypuszczać, że furtka do powrotu – w formie prequela, spin-offu lub innego projektu – wciąż pozostaje uchylona. Wiele zależy od reakcji widzów oraz strategii platformy streamingowej, która niejednokrotnie decydowała się na rozszerzanie swoich największych hitów.

Co Cate Blanchett robi w trzecim sezonie Squid Game? [SPOILER]

Jedną z najbardziej zaskakujących scen finału trzeciego sezonu Squid Game jest krótki, lecz niezwykle sugestywny występ Cate Blanchett. Jej pojawienie się nie zostało wcześniej zapowiedziane, a sama scena wywołała poruszenie zarówno wśród widzów, jak i krytyków. To tzw. „power cameo” – krótka rola, która mimo minimalnej obecności ma duży ciężar symboliczny.

Blanchett pojawia się jako nowa rekruterka, działająca w Stanach Zjednoczonych. Scena rozgrywa się w Los Angeles, gdzie Lider – grany przez Lee Byung-huna – obserwuje ją z dystansu. Aktorka gra w ddakji z nieznajomym mężczyzną, w dokładnie taki sam sposób, w jaki Gi-hun został zwerbowany w pierwszym sezonie. Uderzenie przez nią oponenta w twarz stanowi sygnał, że gra nie zakończyła się wraz z wydarzeniami na wyspie. Wręcz przeciwnie – zaczyna się nowy rozdział, tym razem poza Koreą.

Reżyser Hwang Dong-hyuk przyznał, że zależało mu na tym, by zakończenie miało otwarty charakter. Jak sam stwierdził, wybór Cate Blanchett nie był przypadkowy. Chciał, by postać rekrutera miała zupełnie nową energię – kobiecą, tajemniczą i wyrazistą. Blanchett, znana ze swojej ekranowej charyzmy, miała wprowadzić subtelne napięcie i zostawić widza z pytaniami, niekoniecznie odpowiedziami.

Pojawienie się tak znanej aktorki w końcówce sezonu otwiera dyskusję na temat przyszłości uniwersum Squid Game. Choć nie ogłoszono oficjalnie planów dotyczących czwartego sezonu ani spin-offu, wiele wskazuje na to, że twórcy rozważają możliwość rozwinięcia świata gry na inne kraje. Trzyletnia luka fabularna pomiędzy pierwszą a drugą odsłoną, a także globalna skala systemu przedstawionego w serialu, pozostawiają przestrzeń na kolejne historie.

Krótką, ale znaczącą scenę z udziałem Blanchett można więc interpretować zarówno jako mocne zakończenie historii Gi-huna, jak i delikatną zapowiedź nowych kierunków, w których może zmierzać cała seria.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Leave the field below empty!

0
    0
    Koszyk
    Twój koszyk jest pustyWróć do zakupów